Nie ma niczego odkrywczego w stwierdzeniu, że w hula-hoop zaangażowana jest fizyka. Fizyka, moja zmora średniej szkoły, z którą byłam na bakier i z ulgą pożegnałam w trzeciej klasie, by, jak sądziłam, nigdy już nie spotkać… Ostatnio jednak trafiłam na artykuł, a właściwie internetowe pomoce...